Podziwiam cię, Eliaszu
i chciałbym zapytać jak smakowało śniadanie przyniesione przez kruka
czy nie bałeś się rozstroju żołądka
przecież kruki żywią się padliną…
czy nie czułeś się wystawiony na pośmiewisko… przez samego Boga
skoro od dziecka słyszałeś, że kruk to ptak nieczysty
i lepiej go nie dotykać (Pwt 14,14)
Gdyby ktoś z przyjaciół czy bliskich dowiedział się kto przygotowuje ci posiłki
na pewno nie podałby ci więcej ręki…
Podziwiam cię, Eliaszu
bo nie spotkałeś Jezusa, nie słyszałeś Ewangelii,
nie znałeś mocy Jego krzyża i zmartwychwstania, chrztu i Eucharystii…
a mimo to dobrze wiedziałeś, że posłuszeństwo Bogu i Jego Słowu
ważniejsze jest od litery Prawa, własnych upodobań i tego, co pomyślą inni
Eliaszu, trochę mnie zawstydzasz, bo ja, poznałem Chrystusa,
tyle razy słyszałem Dobrą Nowinę:
«Przypatrzcie się krukom: nie sieją ani żną; nie mają piwnic ani spichrzów,
a Bóg je żywi. O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki!» (Łk 12,24)…
Brakuje mi takiej wiary, Eliaszu, by «spojrzeć na kruka» i zamiast nieczystego ptaka
zobaczyć miłosierną dłoń Boga Ojca, a na niej codzienny pokarm… Eucharystię
A może to nie przypadek, że oblubienica (dusza ludzka, Kościół…)
w Pieśni nad Pieśniami pragnie Oblubieńca (Chrystusa)… podobnego do kruka (Pnp 5,11)
„Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą” (Mt 24,28)
Wiszące na krzyżu ciało Jezusa dla pobożnych Izraelitów
było jak nieczysta padlina, której nie wolno dotykać…
Eliaszu, czy pomyślałbyś kiedykolwiek, że Bóg da takie Ciało do spożycia
czyniąc je pokarmem na życie wieczne?
1 komentarz:
bez pokarmu jesteśmy żywą padliną
kwestia czasu
pokarm daje życie!
Prześlij komentarz